5 - DNIOWY TRIP PO POLSCE - WYCIECZKA AUTOKAROWA

Ahoj przygodo! Spragnieni emocji, wrażeń z wypiekami na policzkach rozpoczęliśmy 5-dniowy trip po Polsce.

Pierwsza atrakcja pojawiła się w Częstochowie, gdzie odwiedziliśmy Czarną Madonnę na Jasnej Górze. Następnie skosztowaliśmy pysznych kremówek w Wadowicach oraz zwiedziliśmy Dom Papieża Jana Pawła II, który wywołał duże wzruszenie. Uwieńczeniem dnia był spacer urokliwymi uliczkami Krakowa z Rynkiem Głównym w roli głównej.

Wtorkowe przedpołudnie zapisze się pod hasłem "Śladami nietoperzy i ostańców w Ojcowskim Parku Narodowym. Z samego rana zajrzeliśmy do Groty Łokietka, w której według legendy schronił się nasz władca przed czeskim królem na przełomie XIII/XIV wieku. Następnie doszliśmy do pierwszego 15-metrowego ostańca - Bramy Krakowskiej. Stamtąd był "rzut beretem" do źródła miłości. W bajecznej scenerii skał wapiennych oraz soczystej zielonej roślinności przespacerowalismy się Doliną Prądnika, mijając po drodze regionalną hodowlę pstrąga ojcowskiego oraz podziwiając odciski Amonitów (skamieliny wymarłych głowonogów pochodzące sprzed 150 mln lat, kiedy na tych terenach znajdowało się ciepłe morze). Chwila odpoczynku przy kapliczce na wodzie i przejechaliśmy do 25-metrowej Maczugi Herkulesa. Na koniec naszym oczom ukazał się Zamek na Pieskowej Skalę. Z ogromnym niedosytem zakończyliśmy nasze obcowanie w tym pięknym miejscu.

Wtorkowe popołudnie - wzruszające, nostalgiczne i pełne zadumy muzeum Auschwitz - Birkenau.

Piękną, słoneczną środę rozpoczęliśmy w dzielnicy żydowskiej - na Kazimierzu w Krakowie, skąd udaliśmy się na odsłonięcie obrazu Wita Stwosza w Bazylice Mariackiej. Wędrując uliczkami Starego Miasta zahaczyliśmy o legendarną Piwnicę pod Baranami, Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius, gdzie przy dźwiękach muzyki o godz. 13:00, mieliśmy okazję zobaczyć poruszające się wokół zegara figury postaci związanych z dziejami Uniwersytetu. Nie sposób było przejść obojętnie obok kościoła Franciszkanów z pięknymi malowidłami ściennymi Stanisława Wyspiańskiego oraz Pałacu Biskupiego z pamiętnym oknem papieża Jana Pawła II. Kluczowym punktem naszych wędrówek był oczywiście Zamek Królewski i katedra na Wawelu. Tam nasze oczy ujrzały groby polskich królów, bohaterów narodowych, wybitnych poetów i patrona Polski św. Stanisław. Wspieliśmy się również po schodach by zobaczyć i dotknąć najsłynniejszy polski dzwon - Dzwon Zygmunta. Ostatni punkt programu w tym bardzo intensywnym dniu, to Muzeum Rynku Podziemnego, do którego wejście prowadzi pod Sukiennicami. To była niezapomniana lekcja historii.

Malownicze krajobrazy Jury Krakowsko - Częstochowskiej zachwyciły nasze oczy pomimo pochmurnej pogody. Nietuzinkowy obszar nazwany Pustynią Błędowską, to miejsce zdecydowanie warte zobaczenia. Wspaniały Zamek Ogrodzieniec, Zamek w Mirowie oraz w Bobolicach, to 3 punkty na Szlaku Orlich Gniazd, które mieliśmy okazję odwiedzić i których historię mogliśmy usłyszeć. Niestety nie można wszystkiego zobaczyć za jednym razem...a szkoda..., dlatego też pozostałe zamki wpisały się na naszą listę miejsc wartych odwiedzenia następnym razem .